poniedziałek, 3 marca 2014

"Amfetamina ma gorzki smak."

Na samym początku chciałam zapytać co sądzicie o nagłówku? ;)

________________________
SOUNDTRACK

Nie zwracałam uwagi na to ile proszku wysypałam. W sumie opróżniłam cały woreczek, którego zawartość normalnie starczyłaby mi na co najmniej cztery dni. W tym momencie nie miało to dla mnie różnicy. Jedyne co chciałam zrobić to wciągnąć kreski i dać odpocząć moim myślom. Wstałam z łóżka i zaczęłam przeszukiwać szafki w poszukiwaniu lufki. Na szczęście znalazłam ją dość szybko i niemal rzuciłam się znów w stronę narkotyków. Ze łzami, które znów zaczęły spływać po moich policzkach bez zbędnych rozmyślań wciągnęłam pierwszą kreskę. Lekko zatkałam dziurkę przyciskając ją do wnętrza nosa. Piekło niesamowicie, ale nie miałam zamiaru odpuścić. Nachyliłam się ponownie i powtórzyłam czynność. Po chwili odetchnęłam głęboko, odrzucając głowę w tył i rzucając się na łóżko. Dawno nie miałam takiego odlotu ale właśnie tego w tym momencie potrzebowałam. Przynajmniej tak mi się wydawało. Zaczynałam czuć jak substancje odurzające przejmują kontrolę nad moim umysłem, gestami i zachowaniem. Podniosłam się energicznie, po chwili włączając głośno muzykę.

Stanęłam przed lustrem, zrzuciłam z siebie bluzę i zaczęłam poruszać się w rytm. Dzięki temu przypomniałam sobie rzeczy, które robiłam przed śmiercią babci. Wtedy chodziłam na zajęcia taneczne. Poznałam tam wiele osób, które stały się mi bliskie. Niestety po utracie babuni nie było mnie stać na dalsze opłacanie lekcji, a praca i ćpanie sprawiły, że straciłam kontakt z poznanymi tam osobami. W sumie zaczęłam się teraz zastanawiać czy nie zacząć tańczyć tak po prostu, dla siebie. Bez żadnych lekcji. Właśnie kończyła się piosenka, a ja odwróciłam się w stronę drzwi. Podskoczyłam przestraszona, gdy zobaczyłam w nich Liama. Gdy zorientowałam się że to on schyliłam się by podnieść bluzę i zakładając ją na siebie przeszłam obok niego lekko trącając go barkiem.
~*~
POV Liam

Patrzyłem na jej ruchy i byłem pełen podziwu. Były tak płynne i tak seksowne choć nie wyzywające. Mógłbym na nią patrzeć cały dzień. Muzyka przestała lecieć, a ona spojrzała w moją stronę. Widziałem, że się przestraszyła ale po chwili strach zmienił się w złość(?). Po chwili potwierdziły się moje przypuszczenia, trąciła mnie barkiem i nie żałowała sobie przy tym siły. Przeszła obok mnie, nawet na mnie nie patrząc. Ruszyłem korytarzem za nią aż doszliśmy do salonu. Chwyciłem ją za nadgarstek i pociągnąłem w swoją stronę. Nie patrzyła na mnie, uciekała wzrokiem.

- Spójrz na mnie. - powiedziałem dość ostro
- Nie. - odparła jedynie, a we mnie się zagotowało
- Spójrz na mnie. - krzyknąłem lekko szarpiąc jej rękę

Spojrzała, a jej oczy zazwyczaj mocno niebieskie teraz były niemal całe czarne, ich prawdziwy kolor zdradzały jedynie cieniutkie otoczki poszerzonych źrenic. Nie dotrzymała słowa. Znów ćpała i to więcej niż zwykle. Zazwyczaj ledwo było widać powiększone źrenice. Nie wiem co dokładnie wydarzyło się po moim wyjściu ale wiedziałem, że się kłócili. Niall, gdy wsiadł do auta nie odezwał się do mnie słowem. Uderzył jedynie pięścią w karoserie i schował twarz w dłoniach. Słyszałem, że płakał lecz nie jak dziecko, które nie dostało zabawki, płakał jak mężczyzna, który cierpi. Odwiozłem go do domu i wróciłem do niej. Chociaż udawała silną, ja wiedziałem jak jest na prawdę. Znaliśmy się krótko ale cholernie się do niej przywiązałem.

- Czego chcesz? - zapytała oschle wyrywając mnie z zamyśleń
- A ty? - odpowiedziałem pytaniem na pytanie, nie wiedząc co odpowiedzieć. Nie wiedziałem czego chcę

~*~
POV Kim

- A ty? - zapytał, a ja otworzyłam szerzej oczy

Ja? To on przyszedł do mnie, po tym jak wcześniej zostawił mnie mimo tego że potrzebowałam aby został.

- Żebyście wszyscy dali mi spokój. - odparłam po chwili, patrząc prosto w jego oczy
- Nie myślisz tak. - odpowiedział spokojnie
- Skąd wiesz co myślę?
- Jeśli chciałabyś żebym wyszedł, wyrzuciłabyś mnie od razu. - szepnął, kładąc dłoń na moim policzku

Nie odpowiedziałam, wpiłam się w jego usta, a po chwili poczułam duże dłonie wędrujące w dół moich pleców. 



____________________________________
Pierwszy raz w życiu pisałam coś perspektywami więc wybaczcie jeśli źle wyszło. ;)

7 komentarzy:

  1. super czekam na następny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ekstra ci to wychodzi! ;* super blog i ogólnie zaje*iście ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. widzę, że motyw tańca się spodobał :D fajne i to bardzo ! tylko szkoda, że takie krótkie ;(
    ale lubię, nawet bardzo, takie akcje jak ta na początku. no i taniec. <3.
    świetny świetny świetny! po cieżkim dniu, super odskocznia ;) czekam z niecierpliwoscią na następny!
    ps.: pisoenka - mnie osobiscie - mega wprowadziła w nastrój. Coma - <3.
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, fajnie. Czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyszło genialnie wszystko pięknie :****

    OdpowiedzUsuń

Chciałabym bardzo podziękować każdej osobie, która poświęci chwilę czasu na skomentowanie moich wpisów. Kocham Was! :)